Rozdzial 4. ,,A moze wyszlibysmy rozjerzec sie po okolicy?”

Z gory przepraszam za tak dluga nieobecnosc, ale zmiana szkoly na wyzsza byla dla mnie dosc ciezka. Musialam sie przestawic
na nowy system edukacyjny itp. Mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze zajrzy, aby poczytac moje gryzmolki :3 Postanowilam wstawic
chociaz cos krotkiego niz nic. Za wszelkie bledy z gory przepraszam. Nie zanudzam. Zapraszam do lektury 🙂
PS. Nie ma polskich znakow 😉

 

Kiedy posprzatali po sniadaniu rozsiedli sie wszyscy przed telewizorem wypatrujac czegos ciekawego w telewizji. Jedynie Hyuna
nie byla tym wszystkim zaciekawiona. Siedziala z boku bawiac sie komorka.
– Czy ktos wie kiedy dadza nam jakis plan zajec czy cos? – spytal blondyn przeciagajac sie.
– Maja nam dac znac na komorke. – odpowiedziala mu CL.
Przez najblizsze 2 godziny ogladali jakis film, ktory w koncu udalo im sie znalezc. Historia byla dosc ciekawa wiec wszyscy sie
wciagneli. Wlacznie z wymalowana Hyuna.
– A moze wyszlibysmy rozjerzec sie po okolicy? Wczoraj bylo zbyt ciemno, bo zobaczyc cokolwiek. – zaproponowala radosnie Eun
wstajac z podlogi i poprawiajac spodnie.

Czytaj dalej

Rozdział 3. ,,Nic o mnie nie wiesz”.

Otworzył więc drzwi do ich wspólnego mieszkania gdzie mięli zacząć nowe życie. Chłopak wpuścił dziewczyny jako pierwsze, jak na gentelmana przystało. Eun zdjęła buty i od razu przeszła do dalszej części pokoju, który łączył się z salonem. Zaraz po lewej stronie znajdowała się kuchnia odgrodzona tylko pół ścianką. W najgłębszej części pokoju stał telewizor, kanapa, fotele oraz stolik. Wcześniej, po przeciwnych stronach, znajdowały się pokoje. Ten po lewej był oznaczony różowym motylkiem, co miało wskazywać na pokój dziewczyn, a drugi niebieskim. Kiedy wszyscy byli już na środku salonu, odezwał się brązowowłosy chłopak. Czytaj dalej

Rozdział 2. ,, No to teraz jesteście zespołem. ”

– Szykujcie się buty, bo idę was kupić. – zaśmiał się Henry. Dziewczyna odpowiedziała mu również śmiechem.
– A ja zapłacę za czynsz. – Wyszczerzyła się w kierunku przyjaciela. Mężczyźni popatrzyli jednak smutnawo na chłopaka.
– Przykro nam, ale nie wiedzieliśmy jeszcze Twojego tańca…
– Jeśli jego nie weźmiecie to ja też nie idę. – Zaprotestowała od razu Eun. Jeden z nich spojrzał specyficznie na dziewczynę.
– Myślisz że jesteś jedyna? Takich jak Ty jest więcej. – popatrzył na nią z wyższością.
– Nie zmarnuj szansy. Musisz zapłacić, bo cię wyrzucą, a moje buty poczekają. – Uśmiechnął się smutnawo w kierunku dziewczyny.
– Czekaj, czekaj. – Teraz zwróciła się w kierunku facetów. – A jak pokaże wam na co go stać? – uniosła brew do góry.
– I jeszcze do tego wygadana. – Uśmiechnął się cwaniacko jeden z nich.
– To jak będzie? – spojrzała na nich po czym na Henrego.

Czytaj dalej

Rozdział 1 ,, Chciałabyś może zarobić trochę pieniędzy?”

Obudziła się równo z budzikiem. Wykonała rutynowo poranne czynności i zeszła na dół, aby zjeść śniadanie.Była ubrana w swoje ulubione spodnie dresowe i kolorowy t-shirt. Zrobiła sobie kanapki i ciepłą herbatę. Jedzenie nie zajęło jej dużo czasu. Posprzątała po sobie i poszła do szkoły. Po drodze słuchała swoich ulubionych piosenek na mp3, wymyślając różne kroki taneczne. Pierwsze 3 lekcje minęły jej dość szybko. W końcu nastąpiła długa przerwa, na której Eun poszła do stołówki. Zjadła tylko jabłko, które popiła sokiem owocowym. W między czasie rozmawiała z dziewczynami, które siedziały przy tym samym stoliku. Kiedy wszystkie lekcje dobiegły końca, poszła do domu wymienić plecak z książkami na torbę sportową. Udała się do sali treningowej. Powoli zaczeli schodzić się jej przyjaciele. Henry, gdy tylko się przebrał, podszedł do dziewczyny i przywitał się z nią. Jego jak zwykle nie naganna fryzura była do połowy zakryta czapką z daszkiem.

Czytaj dalej

Prolog.

Nic nie mówiąc podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Tak bardzo jej tego brakowało. Chciała aby nigdy już nie wróciło to co przeżyła. Była wdzięczna losowi za niego. Nigdy wcześniej nie pomyślałaby, że znajdzie kogos takiego. Stal się dla niej największym oparciem. On czując jej łzy przytulił ją mocniej do siebie. Stali parę minut w milczeniu. Pierwszy cisze przerwał chlopak.
– Nawet nie wiesz jak brakowało mi tego. A najbardziej ciebie. – uśmiechnął się pod nosem i pocałował niepewnie dziewczynę w głowę. Eunmi’a nie wiedziała co odpowiedzieć. Chciała tak po prostu postać w milczeniu i spędzić trochę czasu w jego obecności. Teraz pozostało jej podjąć decyzje.